Liposukcja skutecznie modeluje sylwetkę, ale – jak każdy zabieg chirurgiczny – niesie ryzyko powikłań. Jednym z nich jest seroma, czyli nagromadzenie płynu surowiczego pod skórą. Zwykle nie jest groźna, jednak może opóźniać gojenie, powodować dyskomfort i wymagać interwencji. Świadoma, systematyczna obserwacja pooperacyjna oraz szybkie zgłoszenie niepokojących objawów pozwalają skrócić leczenie i uniknąć bliznowców czy przewlekłych przetok.
Seroma po liposukcji – co to jest i skąd się bierze?
Seroma to zbiornik przejrzystego, żółtawego płynu, który gromadzi się w „martwej przestrzeni” tkanek po odessaniu tłuszczu. Podczas liposukcji naruszane są drobne naczynia chłonne i włosowate; organizm reaguje wysiękiem, którym „wypełnia” powstałą jamę. U wielu pacjentów niewielkie ilości płynu wchłaniają się samoistnie. Problem pojawia się, gdy objętość jest większa, a skóra nad zbiornikiem przestaje prawidłowo przylegać do podłoża. Seromy najczęściej obserwujemy w okolicy brzucha, bioder, pleców i ud – zwłaszcza po zabiegach o dużej rozległości lub łączonych (np. liposukcja + plastyka brzucha).
Kto jest bardziej narażony? Najważniejsze czynniki ryzyka
- Duża objętość odessanego tłuszczu i szeroki zakres preparowania tkanek – więcej „wolnej przestrzeni”, w której może zbierać się płyn.
- Zaburzenia gojenia: otyłość, cukrzyca, niedokrwistość, palenie tytoniu, zaburzenia krzepnięcia.
- Zbyt wczesny, intensywny wysiłek po zabiegu lub brak odpowiedniej kompresji.
- Energioasystowane techniki (np. ultradźwięki, radiofrekwencja) – przy nieprawidłowych parametrach mogą zwiększać wysięk.
- Miejsca szczególnie podatne: brzuch po dużej liposukcji, boki, okolica lędźwiowa.
Najczęściej seromy obserwuje się w okolicach, gdzie wykonywana jest rozległa liposukcja lub zabiegi łączone, takie jak plastyka brzucha. To obszary szczególnie podatne na powstawanie tzw. „martwej przestrzeni”, w której może gromadzić się płyn surowiczy. Dlatego tak istotne jest, aby pacjenci po tego typu operacjach ściśle przestrzegali zaleceń dotyczących kompresji, systematycznych kontroli lekarskich i stopniowego powrotu do aktywności fizycznej.
Jak rozpoznać seromę? Typowe objawy
- Obrzęk i miękkie uwypuklenie pod skórą, pojawiające się zwykle po 3–10 dniach.
- Fluktuacja – wyczuwalne „przemieszczanie się” płynu pod palcami.
- Uczucie napięcia, rozpierania, czasem ból przy ruchu.
- Skóra zwykle nie jest bardzo zaczerwieniona; ocieplenie, silny ból, gorączka sugerują nadkażenie i wymagają pilnego kontaktu z lekarzem.
Lista kontrolna domowej obserwacji
Aby wcześnie wychwycić nieprawidłowości, wprowadź prosty system monitoringu:
- Pomiary
zaznacz na skórze punkt odniesienia i mierz obwód codziennie o tej samej porze. Narastanie o >1–2 cm/dobę to sygnał do konsultacji - Zdjęcia porównawcze
rób fotografie w tej samej pozycji i świetle (przód, bok) - Skala bólu (0–10)
zanotuj nasilenie podczas spoczynku i przy ruchu - Test fluktuacji
delikatnie dociśnij skórę; wyraźna „fala” to typowy objaw seromy - Kompresja i odpoczynek
noś odzież uciskową zgodnie z zaleceniem lekarza, unikaj gwałtownych ruchów i treningów przez pierwsze tygodnie
Pamiętaj! Nie stosuj samodzielnie igieł, „wysysaczy” próżniowych czy drenażu domowymi sposobami – to prosta droga do zakażenia!
Leczenie – od obserwacji do interwencji
Postępowanie terapeutyczne dobiera chirurg na podstawie badania i – w razie potrzeby – USG, które ocenia objętość i przegrody w zbiorniku.
Obserwacja i kompresja
Małe, bezobjawowe seromy często znikają po kilku–kilkunastu dniach. Warunkiem jest prawidłowa kompresja, ograniczenie wysiłku i regularne kontrole.
Nakłuwanie seroma (aspiracja)
Gdy zbiornik jest większy lub bolesny, wykonuje się nakłuwanie seroma w warunkach aseptycznych, często pod kontrolą USG. Usunięcie płynu przynosi natychmiastową ulgę i poprawia przyleganie tkanek. Zabieg może wymagać powtórzeń, bo ściany jamy potrzebują czasu, by się skleić.
Drenaż
Przy seromach nawracających lub bardzo pojemnych zakłada się czasowy dren. Stałe odprowadzanie płynu pozwala zlikwidować „martwą przestrzeń” i przyspiesza gojenie.
Skleroterapia
Jeśli seroma utrzymuje się mimo powyższych metod, można rozważyć podanie środka obliterującego (np. roztwory stosowane w skleroterapii naczyniowej lub antybiotyki o działaniu drażniącym ściany jamy). Celem jest „zrośnięcie” ścian zbiornika. Decyzję podejmuje lekarz, oceniając korzyści i ryzyko.
Rewizja chirurgiczna
Rzadko potrzebna. Rozważa się ją w przypadku przewlekłych, zwłókniałych jam, powikłań infekcyjnych lub współistniejących problemów (np. krwiak, martwica tłuszczowa).
Profilaktyka – jak zmniejszyć ryzyko seromy?
- Odzież uciskowa przez zalecany czas (często 4–6 tygodni) i jej właściwe dopasowanie.
- Stopniowanie aktywności – spacery tak, trening siłowy i intensywny aerobik dopiero po zgodzie operatora.
- Nawodnienie i dieta sprzyjająca gojeniu (pełnowartościowe białko, mikroskładniki).
- Kontrole pozabiegowe według harmonogramu; szybki kontakt przy narastaniu obrzęku.
- Po zabiegach łączonych (np. plastyka brzucha + liposukcja) – szczególny reżim kompresji i częstsze kontrole, bo ryzyko seromy rośnie.
FAQ
Nie. Małe, bezbolesne zbiorniki często wchłaniają się samoistnie przy dobrej kompresji. Do nakłucia kwalifikują się seromy większe, bolesne, ograniczające ruch lub utrudniające przyleganie skóry.
Tyle razy, ile jest to klinicznie potrzebne i bezpieczne. Jeśli nawrót następuje szybko, rozważa się drenaż lub skleroterapię, aby uniknąć wielokrotnych nakłuć i zmniejszyć ryzyko zakażenia.
Tak. Zalegający płyn to podatne środowisko dla bakterii. Alarmują: narastający ból, ucieplenie i zaczerwienienie skóry, gorączka, mętny lub ropny płyn. W takiej sytuacji potrzebna jest pilna wizyta i wdrożenie leczenia (czasem również antybiotykoterapii).
Po uzyskaniu wyraźnej poprawy: brak fluktuacji, stabilny obwód, brak bólu przy ruchu. Zwykle zaczynamy od marszu i ćwiczeń o małej intensywności, a powrót do pełnych treningów następuje stopniowo po akceptacji chirurga.